Przeważnie nie zdajemy sobie prawy , jak często ze sobą rozmawiamy.
Często robimy to w myślach , czasami na głos, nieraz w tym monologu krytykujemy siebie,
strofujemy, kiedy indziej bronimy się i pocieszamy.
A ilekroć w chwilach porażek obrzucamy się epitetami ”ależ ze mnie fajtłapa”,
„kompletna kretynka”, ” sklerotyczka”, „ głuptas ze mnie” ….i jeszcze ostrzejszymi .
Czy pozwoliłabyś, by ktoś inny tak się do ciebie odnosił? Na pewno nie , ale sobie wybaczasz.
Nadmiar krytycznych uwag utrwala się , deformuje twoją osobowość,
wpędza w kompleks niższości .
Negatywny obraz własnej osoby wpływa hamująco w trudnych momentach
wymagających wiary w siebie.
Skąd bierze się ten nieprzyjazny głos?
Uważaj na to co do siebie mówisz .
Nie obrażaj sama siebie. Skończ z tym jak najszybciej.
Słowa krytyki zastąp słowami zachęty i otuchy.
Wyeliminuj negatywne odczucia i opinie o sobie . Spójrz na siebie pozytywnie.
Wyeliminuj negatywne odczucia i opinie o sobie . Spójrz na siebie pozytywnie.
Naucz się doceniać swoje umiejętności i zdolności. Nie wyolbrzymiaj swoich wpadek .
Słowa czy myśli skierowane do siebie powinny dodawać nam odwagi i wiary w siebie .
Bądź dla siebie najlepszym przyjacielem .
Zamiast słów krytyki , zafunduj sobie czasami nagrodę za dobrze wykonaną pracę .
Pomyśl , czy ktokolwiek oprócz nas tak wiernie i wytrwale
towarzyszy nam przez całe życie?
1 komentarz:
Super w 100% się z tym zgadzam. To ważne abyśmy zawsze dodawali sobie otuchy i nagradzali siebie sami nie czekając na to z zewnątrz.
Całuski Biedrona
Prześlij komentarz